tag:blogger.com,1999:blog-4068320493370359209.post4261784364976890102..comments2023-11-16T10:54:35.724+01:00Comments on Jagodowa mama: Rozszerzanie diety przy karmieniu piersiąJagodowa Mamahttp://www.blogger.com/profile/08503420117578854487noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-4068320493370359209.post-40387592094719057762015-06-26T00:02:32.319+02:002015-06-26T00:02:32.319+02:00A ja się zgadzam, sama mam identyczne dylematy i w...A ja się zgadzam, sama mam identyczne dylematy i wcale nie odebrałam tego posta jako przewrażliwionego. Co do podawania glutenu, to nie 'ktoś siedzi i wymyśla' jak napisała pani wyżej, ale prowadzone są ciągle badania i zmiany w schematach żywieniowych są ich wynikiem. Bo coś nowego mądrzejsi od nas odkryli ;)<br />I zgadzam się również z tym, że schematy wprowadzają mętlik przy karmieniu piersią, bo tak naprawdę nie wiadomo, czy wszystko przesuwać o te dwa miesiące, czy próbować 'zmieścić' w krótszym okresie czasu. A jak się nie ma doświadczenia, to przecież taki schemat jako podstawa powinien pomagać, oprócz oczywiście intuicji.<br />I podawanie sześciomiesięcznemu dziecku parówek, jak któraś z pań komentujących, to chyba lekka przesada, to ja już wolę być panikarą, ale kierować się schematem, w którym nie ma takich żywieniowych śmieci.<br />Joanna Z.https://www.blogger.com/profile/14407648281166968927noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4068320493370359209.post-54662819329850823182014-08-05T12:06:48.291+02:002014-08-05T12:06:48.291+02:00Przede wszystkim nie czytac poradników to najważni...Przede wszystkim nie czytac poradników to najważniejsza rada! Ogólnie matki panikary są straszne. Mam już drugiego maluszka ale i przy pierwszym podchodziłam do wszystkiego na luzie. Mały w szóstym miesiącu zajadał chleb z masłem, rosołek, parówki i bardzo szybko zaczął jesc normalnie wszystko to co my. Jest zdrowy jak rybka. Współczuje pierwszym dzieciaczkom bo mamuśki są zawsze przewrażliwione na ich punkcie. Ja nauczyłam się, że nie warto czytac niczego na forach internetowych ani poradników trzeba postępowac tak jak nam intuicja podpowiada i przede wszystkim słuchac swojego dziecka ono nam zawsze da do zrozumienia jak z nim postępowac. Wyluzuj dziewczynoAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4068320493370359209.post-34500563141778142802014-07-20T22:21:31.462+02:002014-07-20T22:21:31.462+02:00Jestem zdziwiona informacją o wprowadzaniu glutenu...Jestem zdziwiona informacją o wprowadzaniu glutenu już po 4 miesiącu. Córka ma 4,5 roku i wiem że jej wprowadzałam gluten później...A teraz przyznam się że nie czytam tych poradników bo w końcu niby jestem już doświadczoną matka:)Synek ma 5 miesięcy jest także na piersi dostaje też warzywa i kaszkę ale gluten...Trzeba będzie się dokształcić:) Ale myślę że trzeba kierować się także kobiecą intuicją.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4068320493370359209.post-75081119346285645782014-07-12T22:16:33.244+02:002014-07-12T22:16:33.244+02:00Nie chodzi mi o wychowywanie dziecka według podręc...Nie chodzi mi o wychowywanie dziecka według podręcznika, tylko o nieścisłości jakie się pojawiają. Ponieważ z tego, co się zorientowałam, jest to problemem wielu mam, napisałam jak to wyglądało u nas. Być może dla kogoś będą to istotne informacje i rozwiążą pewne dylematy.Jagodowa Mamahttps://www.blogger.com/profile/08503420117578854487noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4068320493370359209.post-21931055023932641442014-07-10T16:02:05.555+02:002014-07-10T16:02:05.555+02:00Moją koleżankę ojciec nakarmił rosołem z makaronem...Moją koleżankę ojciec nakarmił rosołem z makaronem w 3 miesiącu :) oczywiście jak się matka dowiedziała to panika, ale dziecko najedzone i szczęśliwe. Myślę, że jak Jadźka chce jeść to nie ma co się wstrzymywać. Fajna ruda marchewa z niej będzie :) AutorkaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4068320493370359209.post-14307730208057784392014-07-08T20:12:00.132+02:002014-07-08T20:12:00.132+02:00A ją Cię Jagodowa Mamo rozumiem. Wiem, że przy pie...A ją Cię Jagodowa Mamo rozumiem. Wiem, że przy pierwszym dziecku po prostu człowiek się uczy i wielu rzeczy nie wie. Czasem nawet zauważyłam że info na ulotkach różni się od siebie zależnie od marki. Wprowadź spokojnie jeden produkt za kilka dni drugi jak zobaczysz, że nie ma reakcji uczuleniowej itp to powoli próbuj dalej. Bez sensu jest robić coś na siłę. Z tym masz rację. Ale to też nie jest tak że jak teraz jej czegoś nie wprowadzisz odpowiednio to zawalisz cały jej system odżywania. Moje córki też jako roczniaki wcinały wszystko bo chciałam żeby poznały wszystkie smaki itp. a teraz zdarza się że nie chcą przez cały dzień jeść niczego poza ugotowanym makaronem bez dodatków..:D<br />Trzymam kciuki:) Judyta!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4068320493370359209.post-61232042455004625212014-07-08T14:30:34.336+02:002014-07-08T14:30:34.336+02:00zdrowy rozsądek! nie wariuj...zdrowy rozsądek! nie wariuj...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4068320493370359209.post-52962624378510695242014-07-08T14:25:20.887+02:002014-07-08T14:25:20.887+02:00Przesadzasz. Ja nigdy nie patrzyłam jakoś bardzo n...Przesadzasz. Ja nigdy nie patrzyłam jakoś bardzo na te poradniki, ulotki i zasady. Staram sie kierowac właśnym rozumem. Dlaczego? Moja córka ma 4 lata jej gluten wg tych ulotek miałam podać dopiero w 9 mscu. Synkowi który ma obecnie dwa pisało żeby to było w 4. Skąd takie zmiany? Ktoś siedzi i wymysla. Nie kombinuj tak. To bez sensu. Podawaj powoli warzywa owoce. Teraz jest sezon na warzywa więc masz super. Moje koleżanki mówią, że w przypadku karmienia butelką też nie jest tak super jak piszesz bo też miały problemy. W koncu każda rzuciała te ulotki w kat. Myśle, że jestes starsznie zwariowana na pewnych punktach. Ja np. podawałm synowi wszystko. Przez pierwszy rok noo półtorej było super. Jadl wszystko. A teraz ma fochy i nie zje. Nie da się teraz ptrzewidzieć jak Jagoda będzie jadła za 10 lat. Zwolnij bo zwariujesz. Nie da sie wychowac dziecka z podrecznikiem w reku!Anonymousnoreply@blogger.com