Jedną nogą wciąż jeszcze tkwię w starym roku. A dla Was małe podsumowanie, które posty cieszyły się Waszym największym zainteresowaniem.
1. 15 października - Dzień Dziecka Utraconego
"Spędziłam na izbie przyjęć kilka godzin. Kilka godzin w niepewności i
przerażeniu. Kilka godzin czekania na to, by przeczytać, że mojego
dziecka już nie ma"
2. O wybieraniu imion dla dzieci
"Wybór imienia. Wydawać by się mogło, że to nic trudnego. Każdy ma jakieś
preferencje i listę imion, która mu się zwyczajnie podoba. Ale. Nie
jest to przecież decyzja błaha. Imię wybieramy na całe życie (pewnie
wielu z Was nie wie, ale można je zmienić w czasie pół roku od nadania) i
to nasze dziecko będzie się z dumą przedstawiać lub spuszczać głowę"
3. (Nie)zadbana mama
"chcę Wam (nie)zadbane mamy, powiedzieć jedną rzecz. Jesteśmy piękne.
Nawet bez makijażu, z odrostami, z osmarkaną bluzką. Jesteśmy
najpiękniejsze na świecie. Dla naszych kruszynek"
4. Mama idzie do pracy
"Cicho tu. A powód jest jeden. Mama poszła do pracy"
5. Jagoda, na drugie Histeria
"Histeria nie jest zwykłym płaczem. Jest pełnym wściekłości rykiem, czasem połączonym z ogromnymi łzami toczącymi się z oczu"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz