http://jagodowamama.blogspot.com/search/label/Dzieckohttp://jagodowamama.blogspot.com/search/label/Mamahttp://jagodowamama.blogspot.com/search/label/Lifestylehttp://jagodowamama.blogspot.com/search/label/Wychowaniehttp://jagodowamama.blogspot.com/search/label/Zabawahttp://jagodowamama.blogspot.com/search/label/Rozw%C3%B3jhttp://jagodowamama.blogspot.com/search/label/Dom

wtorek, 15 marca 2016

Czas na drugie dziecko..

Kiedy najlepiej zdecydować się na drugie dziecko? Jaka jest najlepsza różnica wieku między dziećmi? Takie pytania zadaje sobie niemal każda mama posiadająca już potomstwo, czująca, że pragnie kolejnego dziecka, ale starająca się zaplanować ten moment. Z tym planowaniem to bywa różnie, bo wiadomo, można nie chcieć, a się zdarzy, a można stwierdzić, że moment jest idealny, a druga kreska na teście nijak nie będzie chciała się pojawić. Dlatego to wszystko to jedynie teoretyczne rozważania ;)




Myślę, że decyzja o posiadaniu pierwszego dziecka, jest dużo łatwiejsza do podjęcia. Bo niby nie macie mieszkania, ale przecież wynajęte też jest ok, bo nie masz stałej pracy, ale jakoś dacie radę. Prawda jest taka, że jeżeli bardzo chcesz zostać mamą to na każdy argument przeciwko, Twój mózg, a właściwie hormony, będą miały sto argumentów za posiadaniem dziecka, teraz, zaraz i natychmiast. Działanie hormonów i odczuwanie bardzo silnego instynktu macierzyńskiego naprawdę są w stanie przesłonić świat. Trochę inaczej jest przy drugim dziecku. Bo owszem, znów pragniesz, znów masz ochotę mieć przy sobie małego bobaska, ale zdajesz sobie sprawę, że ta decyzja musi być znacznie lepiej przemyślana, bo przecież JEDNO dziecko już masz i musisz także myśleć o nim. Ok, sama z mężem mogłaś chodzić 3 lata w tych samych butach, żeby starczyło na pieluchy i mleko, ale dziecko trzy lata w jednych już nie przechodzi. A to dopiero pierwsza kwestia.

Zdecydowaliśmy się starać o dziecko, kiedy nie miałam pracy. Dlaczego? Bo już na starcie wiedziałam, że mamy problemy, że starania mogą nam zająć miesiące, lata, a może nawet nigdy nic z nich nie wyniknie. Mając w głowie takie myślenie brak pracy w danym momencie naprawdę był dla mnie mało istotny. Ważniejsze było posiadanie dziecka. Teraz do sprawy muszę podejść dużo rozsądniej, bo posiadanie dwójki dzieci i jedna pensja to stanowczo za mało. O ile tylko z Jagodą ostro zaciskając pasa, daliśmy jakoś radę, o tyle z dwójką już to nie przejdzie. Oczywiście fajnie jakby cała rodzina nie musiała się gnieździć w jednym pokoju. Kwestie ekonomiczne są niestety, przy podjęciu decyzji o drugim dziecku, bardzo istotne.

Czy istnieje jakaś idealna różnica wieku? Pewnie nie. Im mniejsza ta różnica, tym większe prawdopodobieństwo na silniejszą więź i dużą ilość spędzanego wspólnie czasu w przyszłości. Choć chyba większe znaczenie ma płeć. Jagoda znacznie chętniej bawi się z dziewczynkami starszymi od niej nawet o 7 lat, niż z chłopcami, z którymi dzieli ją mniejsza różnica wieku. Mi zawsze marzyła się różnica 2-3 lata, która jest już raczej niemożliwa.

Myśląc o drugim dziecku nie potrafię też nie przejmować się tym, jak wiele zmieni to w życiu Jagody. I na początku pewnie nie odbierze tego jako zmiany na lepsze. Chcąc nie chcąc miałabym dla niej mniej czasu, bo teraz cały należy do niej. W tej chwili jest oczkiem w głowie wszystkich. Później byłaby starszą siostrą - tą od której oczekuje się, by była rozważna i odpuściła kiedy trzeba.
 W tej kwestii mniejsza różnica wieku działa na naszą korzyść. Starszemu dziecku trudniej jest zaakceptować taką zmianę, bo przez lata przyzwyczaiło się już do bycia w centrum rodzinnego świata. Zazwyczaj dziecko szybko odnajduje się w nowej roli (duże znaczenie ma tu podejście rodziców i innych bliskich osób oraz wcześniejsze przygotowanie na nadchodzące zmiany), ale czasem żal i poczucie odrzucenia pozostają w dziecku na długo.

Powiedzcie jaka różnica wieku jest między Waszymi dziećmi i czy uważacie, że jest ona odpowiednia, czy lepiej, żeby była mniejsza lub większa. Choć nie ma odpowiedzi na to, jaka różnica wieku jest najlepsza zbierzmy naszą bazę doświadczeń :)


Zdjęcie: Fotolia

17 komentarzy:

  1. Myślę, że nie ma złotego środka. Życie samo pisze scenariusze i na wiele rzeczy nie mamy wpływu. Ale pewnie jest większa szansa, że dzieci w podobnym wieku będą miały ze sobą lepszy kontakt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, życie napisze scenariusz dlatego to tylko teoretyczne rozważania :)

      Usuń
  2. Powiem tak sama jestem w 23 tyg ciązy naszej drugiej pociechy nie jest lekko gdyż w domku mamy zbuntowana 2 latke z ktora nie jest łatwo zyć hihi daje popalić i aż strach sie bać co bedzie gdy urodze . Dla dzieci im mniejsza różnica tym lepiej dla mamy raczej nie moja siostra miała w domu 5 latke zanim urodziła drugie i miała jak by to napisać mniej problemów nie musiała pilnować ze wyciagnie z łóżeczka albo jakas zabawke wrzuci do łóżeczka. ahh ciężko powiedzieć po prostu trzeba to przejść a czas pokaże jak to bedzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, też mam w domu bardzo zbuntowaną dwulatkę. Życzę cierpliwości i spokoju i w czasie ciąży i później

      Usuń
  3. Nasz malutki urodził się gdy starszy synek miał 2 latka i 3 miesiące.. od początku interesował się nim, opiekował, ale też czasem pokazywał, że jest zazdrosny.. Teraz starszy ma prawie 3 latka, młodszy prawie 8 miesięcy i super się bawią.. widać fajną więź między nimi, starszy opiekuję się młodszym, ale czasem też nie potrafi podzielić się swoim terytorium z młodszym..

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyżbyś myślała o drugim bobasa?

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas różnica wynosi 5 lat. Córka uwielbia swojego młodszego brata :) Kiedyś myślałam, że im mniejsza różnica, tym lepiej, ale jak teraz patrzę na swoje dzieci, to widzę, że w naszym przypadku, to nie ma większego znaczenia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jak na razie nie planuje rodzeństwa dla Oliwki choć córka ma już 3 latka i pewnie to już odpowiedni czas. Między mną i moim rodzeństwem jest po 5 lat różnicy i jak byliśmy młodsi ta różnica była troche przeszkodą jednak teraz jest super. Pozdrawiam i zapraszam do nas http://siostrydajarade.blogspot.com/2016/03/sciereczki-uniwersalne-na-rolce-stella.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z czasem różnica się zaciera, ale pewnie 10 latka nie bardzo chce się bawić z pięcio ;)

      Usuń
  7. Myślę, że to, że Twoja Jagoda bawi się teraz z głównie starszymi dziewczynkami nie ma żadnego wpływu, jak mocno pokochałaby młodsze rodzeństwo ;) Sama totalnie oszalałam na punkcie własnego młodszego brata i moja starsza siostra poszła w mocną odstawkę ;)

    Jeśli chodzi o różnicę wieku, jestem zdania, że im ona mniejsza, tym lepiej. Mam 10 lat starszą siostrę i 2 lata młodszego brata i mimo tego, że z siostrą jesteśmy tej samej płci ( ;) ), to z bratem zawsze czułam silniejszą więź. Więcej wspólnych tematów, podobne spędzanie czasu, a siostra to była taka trochę mama ;) Z wiekiem te różnice mocno się zacierają i obecnie nie mam problemów w relacjach z siostrą, ale mimo to w sercu mam więcej miejsca dla brata :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Co prawda dzieci w moim domu jeszcze brak, ale wpis jak najbardziej przydatny. Pozdrawiam!
    Zastępstwo za Vermilion http://vermilionstylee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie jest trzynaście miesięcy różnicy, zawsze chciałam jedno dziecko po drugim, nie żałuję tej decyzji, bo choć mam teraz dwójkę nastolatków w domu z buzującymi hormonami, to jednak najważniejsze, że oni nadają na tych samych falach. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Między mną, a moją siostrą jest 6 lat różnicy. Nigdy nie byłyśmy jakimś szczególnie kłótliwym rodzeństwem, ale jednak 6 lat to dość sporo i przez to ciężko nam czasami znaleźć wspólny język. Możliwe, że gdybyśmy były w bardziej zbliżonym wieku, to spędzałybyśmy ze sobą więcej czasu i miały więcej tematów do przegadania :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A u nas w tym temacie dzieje się tak. Oto wizja naszej K. Podzielcie? Czy macie innw zdanie. Zapraszamy do komentowania.

    http://wordpress1663628.home.pl/autoinstalator/wordpressplus/?p=157

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...