http://jagodowamama.blogspot.com/search/label/Dzieckohttp://jagodowamama.blogspot.com/search/label/Mamahttp://jagodowamama.blogspot.com/search/label/Lifestylehttp://jagodowamama.blogspot.com/search/label/Wychowaniehttp://jagodowamama.blogspot.com/search/label/Zabawahttp://jagodowamama.blogspot.com/search/label/Rozw%C3%B3jhttp://jagodowamama.blogspot.com/search/label/Dom

piątek, 24 lipca 2015

Wakacje jak zwykle za krótkie

Wakacyjny wyjazd. Coś, na co czeka się cały rok. Planuje, odlicza dni. A później nadchodzi ten czas, te kilka dni, i mijają sami nie wiemy kiedy. Mieliśmy cudowne wakacje nad polskim morzem. Nieco skrócone i smutne, bo poprzedzone śmiercią mojej babci. Ale jednak nasze wymarzone. Wymarzone, bo spędzone z Jagódką.
 



Wakacje z dzieckiem w żadnym stopniu nie przypominają tych wcześniejszych, spędzanych tylko z mężem, kiedy to głównie wylegiwaliśmy się na plaży w promieniach słońca. Te wakacje były też jednak zupełnie inne od tych poprzednich, kiedy to z półroczną Jagodą przemykaliśmy zacieniowanymi uliczkami Niechorza szukając ciszy i licząc, że Jagoda wreszcie zaśnie. W tym roku było inaczej, było cudownie!

Moja półtoraroczna córka na każdym kroku zaskakiwała mnie swoją dojrzałością i rezolutnością. Jest naprawdę niesamowita. Już pierwszego dnia pokazywała mi rączką, gdzie mieszka, nawet wtedy, kiedy jedynie przechodziliśmy obok domu schowanego między straganami na głównej ulicy. Doskonale wiedziała, gdzie w Niechorzu jest plac zabaw, gdzie jeździła ciuchcią. Każde z tych miejsc za każdym razem było przez nią pokazywane.

Plaża. Jagoda była zachwycona ogromem piasku. Turlała się, celowo przewracała, po to, by przemierzyć kilka metrów na czworakach. Mogła się bawić w piasku godzinami, nawet my nie byliśmy jej potrzebni do szczęścia. Morza się bała i nie chciała wchodzić do zimnej wody.

Jagodzia czarowała wszystkich jak zwykle. Zachwycała przechodniów tańcząc wszędzie gdzie grała muzyka, machając do nich, czy przesyłając uśmiechy. Chciała wszystko zobaczyć, wszystkiego dotknąć, wszystkiego spróbować. Była cudowna, grzeczniejsza niż zwykle, zachwycona nowym miejscem.

Za rok znów przyjdzie urlop i wakacyjny wyjazd. Znów będziemy odliczać do niego dni. I znów będzie zupełnie inny, bo już z 2,5-letnim dzieckiem. I wiecie co? To jest właśnie najbardziej ekscytujące. Że teraz, kiedy mamy Jagodę, każde święto, każdy wyjazd, wygląda zupełnie inaczej niż wcześniej.




 


















Więcej zdjęć z Jagodowych wakacji możecie zobaczyć na naszym Instagramie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...