Kolejny miesiąc za nami. Zadawanie pytań "dlaczego tak szybko minęło?" nie ma sensu. Dlatego staramy się łapać chwile. Zapełniać czas zdobywając piękne wspomnienia i zdjęcia :)
Jagódka już całkiem świadomie używa słów "tak" i "nie". O ileż to ułatwiło wspólne funkcjonowanie! Często też rączką pokazuje czego akurat chce. Mówi coraz więcej, jednak w sobie tylko znanym języku.
Nadal większość czasu staramy się spędzać na dworze. I już mnie przerażenie ogarnia na myśl o długich i zimnych wieczorach, które ani się obejrzymy nadejdą. Teraz popołudnia i wieczory spędzamy na placu zabaw.
W czerwcu mieliśmy okazję być na 30-leciu ślubu teściów organizowanego z rozmachem wesela. Jagoda gwiazdorzyła jak zawsze i była królową parkietu. Jeszcze zespół nie zdążył zacząć grać, a ona już tańczyła przy samej scenie. Tego też dnia spędziłyśmy pierwszą noc osobno. Jagoda spała u moich rodziców. Zachowała się wzorowo. Zmęczona zabawą szybko zasnęła, a w ciągu nocy obudziła się jedynie kilka razy na smoczek. Od jakiegoś czasu nie budzi się już w nocy na mleko. Pije je dopiero rano po przebudzeniu.
Powoli szykujemy się na wakacje. Za nieco ponad tydzień ruszamy nad morze.
O naszych zeszłorocznych wakacjach możecie poczytać tutaj.
Wakacje z półtoraroczną Jagódką z pewnością będą wyglądać zupełnie inaczej :)
Jagódka - sama słodycz :)
OdpowiedzUsuńWpadłam tu przez przypadek i zostanę na dłujżej:) Świetny blog. Pozdrawia- mama Jagódki:D
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) A ile ma Twoja Jagódka?
UsuńWitaj:) Ach nadmiar obowiązków... Znalazłam chwilę żeby zajrzeć do Was. Moja Jagoda ma prawie 7mc (grudniowa dziewczyna). Pozdrawiamy!
UsuńJakim aparatem robisz te super fotki?
OdpowiedzUsuńAkurat te wszystkie zdjęcia robiłam komórką LG G2 mini ;)
Usuń