http://jagodowamama.blogspot.com/search/label/Dzieckohttp://jagodowamama.blogspot.com/search/label/Mamahttp://jagodowamama.blogspot.com/search/label/Lifestylehttp://jagodowamama.blogspot.com/search/label/Wychowaniehttp://jagodowamama.blogspot.com/search/label/Zabawahttp://jagodowamama.blogspot.com/search/label/Rozw%C3%B3jhttp://jagodowamama.blogspot.com/search/label/Dom

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Wakacyjki

Wakacje mają to do siebie, że zawsze trwają za krótko. Nawet te z dzieckiem, choć bywały momenty, że żałowałam, że pojechaliśmy. Mimo to żal było wyjeżdżać. Jak zawsze.

Zauważyłam, że dzieci dzielą się na trzy grupy. Dzieci aniołki, które rodzice zabierali w spacerówkach, czy gondolach na plażę i kiedy my kolejny już raz kursowaliśmy na molo po obejściu połowy miejscowości, dzieci te nadal spały w swoich wózeczkach. I szczerze, dzieci takich spotykaliśmy najwięcej. Dzieci, jak Jagoda, które sporo marudziły, raczej nie chciały być na plaży, ale zdarzały się też z nimi chwile błogiego spokoju (nawet Jagoda raz przespała godzinę na plaży!). I ostatnia grupa, na szczęście najmniej liczna, płaczące niemal cały czas, których matki klnąc niekoniecznie pod nosem stawały na rzęsach, by uspokoić je choć na chwilę.

Nasze wakacje nie były plażingiem ani smażingiem. Robiliśmy dziennie mnóstwo kilometrów kursując uliczkami Niechorza, najchętniej tymi, znajdującymi się na uboczu i zacienionymi. Ale i tak uważam, że było warto. Czy odpoczęliśmy? Nie. Ale przecież w domu też byśmy nie odpoczęli ;)

A Jagoda? Geny ma zdecydowanie po nas. Na morze mogła patrzeć godzinami. Zachwycona była także piaskiem na plaży :)

Debiut w chustowaniu

Piaaasek :)

Ta mina!

Nad morzem, nad morzem fajnie jest :)
Jabłuszko na plaży

Z tatą :)

Jagodzia zaprzyjaźniła się z jeżykami na podwórku ;)

Taras widokowy Rewal
Tata-mors

Tak głównie spędzaliśmy czas - spacery

Widoki :)

Zachód słońca :)

Śmieszek ukochany :)

Wygłupy na kocyku

Zachód słońca - czas na zabawę

Razem :)

Selfi musi być :)

Pierwszy zachód słońca Jagody :)



2 komentarze:

  1. I jak w chuście? Podobało się Jagodzi???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jagoda jest bardzo ciekawa świata i nawet w wózku ciągle podnosi głowę, żeby więcej widzieć, więc tak, podobało się jej. Niestety nie jest to "środek transportu", w którym mogłaby zasnąć, a że była już zmęczona, to po jakimś czasie zaczęło się już marudzenie. No i przy wiązaniu mówiąc delikatnie, nie była zachwycona ;)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...